To były randki - "Rodzice na kawę, dzieci na zabawę"
29 listopada 2021 r. w restauracji Tumskiej w Poznaniu odbyła się ostatnia – z czterech – Randka Małżeńska. Na każdej był komplet par, często z dziećmi, którymi opiekowały się opiekunki, aby małżonkowie mogli, jak to sami przyznali, od niepamiętnych czasów, spędzić trochę czasu ze sobą.

fot. pixabay.com
Organizatorów cieszyła frekwencja, aktywność uczestników, a także pytania zadawane po każdym spotkaniu. Wielu z nich pierwszy raz od lat mogło złapać oddech, spędzić miłe chwile z żoną, z mężem, odpocząć, dowiedzieć się jak rozmawiać z dziećmi, teściami i przyjaciółmi.
Na prawdziwej randce, w prawdziwej restauracji, przy prawdziwej kawie, herbacie, cieście lub pysznej kanapce, analizując fragmenty prawdziwych dialogów (zapisane w czasie I spotkania przez naszych uczestników), omawiane były prawdziwe trudności w komunikacji w rodzinie.
Spotkania, poza częścią wykładową, miały część praktyczną, przeznaczoną na pracę i dialog małżonków. Materiały do analizy udostępnili sami małżonkowie, wypełniając ankietę pt.: „Nasze rozmowy małżeńskie”.
Przykłady z życia wzięte
Mąż zauważa, że żona jest zapłakana. Podchodzi do Niej i pyta: Co Ci jest, Kochanie? Dlaczego płaczesz?
W odpowiedzi słyszy – wypowiedzi żony:
1. Nic. Nieważne.
2. Nieważne, idź pooglądaj TV!
3. Nic, przecież widzisz.
4. Powinieneś wiedzieć.
Czasami też takie:
1. Wzruszyłam się. Przeczytałam o …
2. A tak, przykro mi się zrobiło.
3. Jest mi smutno.
4. Jest mi ciężko. Jestem zmęczona. Bolą mnie plecy i mam wszystkiego dosyć.
Błędy w tych i wielu innych wypowiedziach były wyjaśniane.
Liliana Kortus pracując jako mediator i doradca rodzinny z małżeństwami będącymi w różnych sytuacjach kryzysowych i na różnych zakrętach ich związków, widziała potrzebę, a wręcz konieczność, takiego wsparcia i zaopiekowania się małżeństwami oraz ich dziećmi. - Zrobiliśmy pierwszy krok w kierunku towarzyszenia małżonkom w pokonywaniu ich indywidualnych trudności dnia codziennego. Mam nadzieję, że takie spotkania będą kontynuowane oraz że uda się poszerzyć działalność i zorganizować coś również dla małżeństw z dłuższym stażem, bo niestety w budowaniu relacji nie działa zasada, że im dłużej jesteśmy w relacji, tym jest ona lepsza. Samo bycie nie wystarcza. Potrzebne jest obopólne zaangażowanie i wiedza, jak to zrobić, aby przynosiło dobre owoce - powiedziała ekspertka.
Kulturoznawca i fizyk medyczny z wykształcenia. Pracuje z małżeństwami, które pragną mieć dzieci jako instruktor Creighton Model System – głównego narzędzia NaPROTechnology®. Mama pięciorga dzieci i pasjonatka podróżowania.