Miasto

Warszawa

Wychowanie szlachty polskiej w epoce przedrozbiorowej

Celem wychowania młodego polskiego szlachcica było ukształtowanie człowieka o wysokich standardach moralnych, wszechstronnie rozwiniętego i gotowego do pełnienia funkcji społecznych.Przyjrzyjmy się trochę pedagogice tamtych czasów, by lepiej poznać ich realia historyczne i wyciągnąć naukę na przyszłość.


Iworis Family


Wychowanie szlachty polskiej w epoce przedrozbiorowej

Fot.: pxhere.com

„Dobre rady pana ojca”


Na temat priorytetów edukacyjnych i wychowawczych szlachty polskiej zachowała się dość pokaźna literatura, ponieważ w wiekach XVI, XVII i XVIII powszechne było pisanie instrukcji wychowawczych.


Zazwyczaj były to listy, których adresatami były szlacheckie dzieci, wysłane w podróż, a nadawcami ojcowie, czasem także matki albo starsi bracia. Z listów tych wyłania się obraz wychowania – odmienny
od tego, który w piosence Jacka Kaczmarskiego wyśmiewa polskie warcholstwo, a której tytułu użyłem do nazwania tego akapitu.

„Instrukcje” pisały zasadniczo wielkie rody szlacheckie, powszechnie znane Polakom.


Młodociane wojaże

Choć nauka szlachcica zaczynała się w domu rodzinnym, gdzie wiedzę przekazywała zarówno rodzina, jak i sprowadzani nauczyciele, duży nacisk kładziono na podróżowanie, jako element wychowania.


Celem takiego wyjazdu było usamodzielnienie się młodzieńca, poznanie innych kultur, języków, sposobów myślenia, zgodnie z przysłowiem: „Podróże kształcą”. Najczęściej wyprawa była związana z pobieraniem nauk w którymś z kolegiów jezuickich czy szkół rycerskich w zachodniej Europie.

Dla mieszkających na rozległych kresach wschodnich Rzeczpospolitej wielką podróżą był już jednak wyjazd do kolegium we Lwowie czy Przemyślu, a tym bardziej do Krakowa.

To właśnie przy okazji takich wojaży pisano instrukcje.

Siedemnastowieczny pedagog Hieronim Baliński pisał, że pierwszą podróż zagraniczną powinno się odbyć już w wieku 12 lat, wrócić po dwóch albo trzech latach, by zaznajomić się z ojczystymi prawami i zobaczyć dwór, a następnie polecał drugi wyjazd w wieku lat 15.

Choć wyjazdy były stałym elementem ówczesnego wychowania, to ich kierunki i długość były uzależnione od majątku konkretnych rodzin.


„Czego nie wiesz, księdza pytaj”


Głównym wiedzą, wpajaną wychowankom od najmłodszych lat, była religia.

Wiara katolicka i wynikająca z niej moralność były absolutną podstawą. Szlachta polska zakładała bractwa modlitewne,
fundowała kościoły oraz klasztory, szczególnie mocno przywiązana była do kultu maryjnego i eucharystycznego.

Głęboko wpojony katolicyzm był drogą do zbawienia, a także czymś, co można nazwać ideologią państwową, spajającą tkankę społeczną oraz dającą poczucie jedności z poprzednimi pokoleniami.

Przykładem tej pobożności jest chociażby król Sobieski, który miał służyć jako ministrant do mszy świętej przed bitwą pod Wiedniem w 1683 roku.


„Ucz się siodła, szabli...”


Mawiało się, że polski szlachcic „rodził się w siodle”.

Także szablą uczył się fechtować od najmłodszych lat. Wynikało to w głównej mierze z tego, że stan szlachecki wywodził się od średniowiecznego rycerstwa.

Była to warstwa uprzywilejowana i mająca wpływ na życie polityczne, ale ciążył na niej obowiązek obrony kraju.

Uważano, że opanowanie tych sztuk jest nie tylko praktyczne, ale także kształtuje charakter. Popularna była w Rzeczypospolitej gra w „palcaty”. Była to szermierka na osłonięte na czubku kije, imitująca walkę na szable.

Grano w to nie tylko po domach, były one także stosowane w ramach zajęć w szkołach jezuitów i pijarów.


Podsumowanie


Wbrew obiegowej opinii, szlachta polska nie byli to ludzie głupi. Choć wielką wagę przywiązywała do podróży i wojaczki, uczono się także wszystkiego tego, co starożytni zalecali w swoich traktatach.


Poznawano literaturę, historię, matematykę, geografię, uczono się śpiewu, tańca i rysunku.

Podstawą całej wiedzy były łacina i greka, krótko mówiąc, mieli do czynienia z edukacją klasyczną, a Polacy uważali siebie za kulturowych dziedziców Grecji i Rzymu.

Pozostawiam do przemyślenia, czy możemy doświadczenie naszych przodków przekuć

 

Piotr Walczak

dziennikarz-stażysta

Akademia Dziennikarska IWORIS,

akademia@iworis.pl

Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 PROO.

Więcej informacji:

Iworis Family to nowa oferta informacyjna dla wszystkich zainteresowanych tematyką rodzinną. Iworis Family tworzy zespół dziennikarzy, naukowców i rodziców. Każdego dnia publikowane są informacje, porady oraz opinie, które mają ułatwiać rodzicom codzienne życie i rozumieć procesy społeczne zachodzące w najbliższej okolicy, w Polsce, w Europie i na świecie oraz mieć na nie wpływ. Więzi rodzinne, wychowanie dzieci, edukacja, praca, podróże to główne obszary zainteresowań twórców nowego medium tworzonego z pasją.

Reklama
Government
Government text

Polityka prywatności, Regulamin